Książki, książki i jeszcze raz książki ....
W tym miesiącu górowały u mnie :
P.S Kocham Cię ( Cecylia Ahern )
P.S Kocham Cię to bestsellerowy debiut młodej pisarki . W tej książce autorka opisuje życie Holly i Gerry'ego , które było idealne - szczęśliwe małżeństwo, dom w Dublinie, oddani przyjaciele, wspaniała rodzina. Mieli świat u stóp. Tak przynajmniej sądzili. Dlatego gdy Gerry niespodziewanie umiera, życie Holly rozpada się na kawałki. I oto okazuje się, że jej dowcipny mąż zostawił dziesięć listów, a w nich dziesięć poleceń, które Holly musi wykonać. Z pomocą swoich przyjaciół i nieco ekscentrycznej matki, Holly przekonuje się, że los szykuje dla niej jeszcze wiele niespodzianek ...
Czytając tą książkę wiele razy uroniłam łzę. Czasem nawet wiadro łez. Ale spokojnie. To nie jest książka, przy której tylko się płacze. Czasami są to łzy śmiechu .
Carrie w Wielkim Mieście ( Candace Bushnell )
Przed Seksem w wielkim mieście Carrie była zwykłą dziewczyną z małego miasteczka. Dziewczyną, Która pragnęła czegoś więcej. To opowieść o dojrzewaniu do samodzielnych, niezależnych decyzji i o drodze do bycia błyskotliwą, wnikliwą pisarką-Carrie, jaką znamy i kochamy. Czytelnicy mogą poznać szczegóły jej początków w Nowym Jorku i obserwować, jak zaczyna zupełnie nowe życie. Oczywiście w wielkim mieście.
To coś wspaniałego dla fanek Seksu w wielkim mieście .
Po prostu idealnie ( Julie Ortolon )
To zabawna powieść romantyczna. Jest to kolejna część ''trylogii idealnej'' autorki. Czas na następną spośród trójki przyjaciółek, która musi pokazać, na co ją stać. Doktor Christine Ashton musi przezwyciężyć swój strach przed wysokością wyciągu narciarskiego. Tam poznaje atrakcyjnego instruktora narciarskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz